Tę teorię chyba wszyscy znamy...
"Kot zamknięty w pudełku z trucizną jest jednocześnie żywy i martwy do momentu obserwacji."
Wniosek z tego taki, że jest to kot-zombie:
Rysowałam to coś w autobusie... tak mnie naszło... Pozdrowienia dla dziewczyny, której się spodobało (jeśli jakimkolwiek cudem tu wpadnie) ;)
Miłośnicy kotów... Wybaczcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz